Polski Związek Wędkarski - Koło "Okoń"

Czy chciałbyś aby zawody były organizowane również w sobotę?



Statystyki

25.04.2024

Gości online: 13

Użytkowników online: 0

Łącznie użytkowników: 426

Najnowszy użytkownik: Michalkopacz

Shoutbox

15.10.2012 06:17

XXV Mistrzostwa Polski w spinningu

W dniach 11 - 14.10.2012 odbyły się XXV Mistrzostwa Polski w spinningu w kategorii seniorów i juniorów. Miejscem rywalizacji (sektorami) były zbiorniki Przeczyce, Dziećkowice i Poraj, startowało ponad 170 wędkarzy z całego kraju. Nasze koło reprezentował kolega Marcin Dziwiński, a Włodzimierz Weber, Florian Pluta i Zbigniew Sobierajski sędziowali przez trzy dni wędkarzom rywalizującym na naszym akwenie. Mała fotorelacja w galerii. Kolega Marcin w pierwszej godzinie tury nie dał złudzeń w rywalizacji na swoim zbiorniku i wyjął (po drugim braniu) szczupaka 60 cm, później dołożył jeszcze trzy okonie. Ponieważ jedną z tur wyzerował, więc nie mógł się liczyć w klasyfikacji końcowej. Mała retrospekcja w temacie rybostanu zbiornika Poraj. W ciągu trzydniowej rywalizacji najlepszych spinningistów Polski nie został złowiony ani jeden sandacz, zgłoszono 10 szczupaków 50 - 62 cm i dość dużo bo 476 okoni, ale ich rozmiary nie były powalające - głównie w okolicach miary. Boczny trok był najczęściej stosowaną metodą połowu z tym, że technika prowadzenia u każdego zawodnika inna. Główka 5-6 gram ozdobiona gumką do Drop- Shota też była często używana. Kolory tradycyjne - zieleń + brokat, fiolet w różnych odcieniach i mleczne (niektórzy nazywają je "majtkowe").

Harmonogram Mistrzostw PolskiByły używane wirówki różnego kalibru i kolorów i gumy 5-10 cm na sandacze. Niektórzy stawali w nietypowych - jak dla mnie - miejscach i łowili cudacznymi wynalazkami. Na większości łodzi było po 10 wędzisk w przeróżnych zestawieniach. Ciekawe było to iż miejsca w których było dużo brań w piątek w sobotę i niedzielę świeciły pustkami - czyli pokłute rybki odpływały (lub nie żerowały), a na ich miejsce nowe nie przybyły. Wnioski: trzeba wnioskować o odłowy kontrolne (nadzorowane i kontrolowane przez przedstawicieli kół) które by dały obraz rybostanu naszego akwenu, szczególnie jego ryb drapieżnych. Jeśli można stwierdzić, że populacja okonia powoli się odradza, to już to stwierdzenie przy szczupaku i sandaczu nie ma miejsca, a wręcz przeciwnie - GATUNKI TE ZANIKAJĄ. O takie stwierdzenie mogę się pokusić po kilkudziesięciu latach wędkowania na Poraju, upewniły mnie w tym przekonaniu wyniki w XXV MP a potwierdzenia szukam w odłowach kontrolnych. Proszę o poważną dyskusję na ten temat, a Wasze postulaty zgłoszę - jako delegat - na Walnym Zebraniu Delegatów Okręgu.

 

 

 

 

 

 

 

Wyniki końcowe - http://www.pzw.org.pl/home/wiadomosci/68379/60/spinningowe_mistrzostwa_polski__poraj_2012_sektor_c

ZEB

Komentarze: 18

Komentarze użytkowników:

2012-10-17 14:23:41

" poprawka do operatu - o zaniechaniu zarybienia - może być wprowadzona bodajże za dwa lata." Już za dwa lata ?? Juhuuuuuuuuu !!!!! Potem jeszcze z 5 lat żeby urosły i za 10 lat można będzie coś złowić .!!!!!! Kamień serca :)

~Marcin Skarubowicz

2012-10-17 14:03:20

Albo... Zarybić "Narodowy", jak widać warunki hydrologiczne są wręcz idealne, a i impreza rangi Mistrzostw Polski miałaby lepszą oprawę. Zarząd Główny też by miał bliżej na Al. Poniatowskiego niż do Jastrzębia, tudzież Masłońskich ;)

~PiotrSzlezak

2012-10-17 12:51:41

Czyżby więc ichtiolog okręgowy z zawodu był szewcem lub dorożkarzem? :)))

~PiotrSzlezak

2012-10-17 12:33:00

Skłaniam się do podobnych wniosków jak Artur. Od kilku lat zbiornik jest zarybiany boleniami i sumami i to ich wielka ilość mogła zachwiać biocenozą na Poraju. Sum niewątpliwie jest najważniejszym (tuż przed nami) organizmem żywym mogącym spowodować zachwianie równowagi. Bolenie z braku uklei na naszym akwenie, musiały się przestawić na "wszystko co się rusza" i zajęły się narybkiem z zarybień i ew. tarła naturalnego. Poprawka do operatu - o zaniechaniu zarybienia - może być wprowadzona bodajże za dwa lata.

~ZEB

2012-10-17 10:40:26

A czy to nie sprawka drapieżnika, który nie ma naturalnego wroga. Był wpuszczony już w chwili zalania zbiornika i wpuszcza się go nadal ! Może z Poraja ktoś chce zrobić BIG GAME jak na "EBRO" ! A zarybienie Poraja Boleniem też dało swoje. Jak sięgnę pamięciom to dawno dawno temu jak sąsiad zabierał mnie na Poraj, to w nocy co 10m paliły się znicze i taki obraz widziałem dookoła zbiornika ! I każdy łowił ! Teraz się czepiamy grupki ludzi na tzw. Miasteczku Sląskim zamiast zastanowić się poważnie nad przyczyną zaniku rybostanu ! Nic nie dadzą zarybienia milionami sztuk sandacza i szczupaka (narybek) jeśli jest on pożywieniem : Bolenia, Okonia, a jak podrośnie to Suma.

~artur

1234