przez k0nrad » N paź 24, 2010 9:38 pm
Tylko żeby nie sprzedali go jak ,,wielkiego Johna'' z Pstrążnej- poszedł za grubą kase. A co sie działo ze 2 lata temu na zrzucie ciepłej wody w Rybniku- odławiali same okazy wielkich karpi i szły na sprzedaż do Czech. Dla nich tylko pieniądz się liczy.