Do tej pory w Gran Prix punktowanych jest 20 zawodników,a wg mojej propozycji 40 a więc jest postęp szanowny kolego Zbyszku(jeżeli uważnie przeczytałeś moją propozycję to dotydczy ona GP i NW).
Zbyszku ,oczywiście że jest to w jakimś sensie zabawa,ale chyba się ze mną zgodzisz że do dobrej zabawy potrzebna jest dobra muzyka.
I jeszcze jedno Nikt mi nie może zarzucić że robię tą pnktację pod siebie o czym świadczą fakty z poprzedniego sezonu -na kilkanaście zawodów raz tylko byłem w pierwszej trójce,na Odrze nie byłem,na Borku jeszcze nigdy nie złowiłem pstrąga
.Gdyby ta punktacja obowiązywała w poprzednim sezonie miałbym z tego powodu dość duże straty,ale i tak się na nią godzę bo punktacja ta jest zdrowa i przejrzysta ,a zdobyta ilość punktów nie będzie zależała od tego czy się komuś chciało iść do wagi z jednym jazgaczem,albo że ktoś nie dojechał bo deszcz pada,a na dodatek jeszcze wieje.
nawet łapiąc coś sensownego... teraz moje pytanie co łatwiej złapać wiedząc 3 rzeczy, że w pewnym miejscu na daną gramaturę i kolor biorą okonie(kwestia mocnego silnika bo kto pierwszy ten lepszy) czy pokuszenie się na złapanie sandacza, szczupaka lub coś ładniejszego? Mało startuje i jakoś mnie to nie nurtuje 
ale jestem zmuszony startując z łódki w parze z kimś kto ćwiczy metodę zboczonego 
bo nie che by gość tracił swoje szanse na złapanie jakiejkolwiek ryby...
a co z moja propozycją aby dodatkowo przyznawać punkty za miejsca 1-5 ? to byłoby pośrednie rozwiązanie. ciekawe jakby tak przeliczyć zeszłoroczne zawody według nowego systemu zaproponowanego przez roberta , tylko to pracochłonne.