PLAN PRACY KOŁA PZW „OKOŃ" NA ROK 2012

[szypki]

Jak w tamtym roku było na kołowych zawodach z tego co wiem to czołówka łowiła na boczny i na brzozach bo tam brała tylko ryba. A tak swoją drogą nie wiem, ale najłatwiej i najpewniej jest robić punkty na okoniu bo w większość zawodów jest on bardziej premiowany.

[pawelc]

Witam. Propozycja Roberta dotycząca zasady punktacji w NWK jest bardzo ciekawa, zastanowić się można nad liczbą przyznawanych punktów ale sama zasada wydaje się bardzo dobra. Dziwnie wygląda jak zwycięzca trudnych zawodów na odrze otrzymuje 17 punktów i tyle samo punktów dostaje zawodnik który w Koniecpolu zajął miejsce 46.
Pozdro Paweł.

[kemotd]

W temacie punktów wypowiadają się jedni z najlepszych także pewnie coś jest na rzeczy. ja nie mam dużego doświadczenia wędkarskiego i stażu jako zawodnik ale pokuszę się o zdanie co do propozycji Robeta. Jest ona ciekawa tylko ze nie wiem czy ona wpłynie na frekwencje na zawodach. nie wiem czy koledzy nie startuja dlatego ze zbyt mało punktów potencjalnie jest do zdobycia na mniej popularnych zawodach ? ja nie, choć może dlatego ze ja nie walcze o czołowe lokaty mam watpliwość czy liczba pkt powinna być taka sama w przypadku 15 miejsca w zawodach gdzie startowało 15 i 50 zawodników i hipotetycznie wszyscy złowili ryby, bo przecież w pierwszym przypadku było łatwiej. To tylko moje zdanie a tak jak wspomniałem nie mam dużego doświadczenia.

mam jednak propozycje odnośnie losowania stanowisk, może wprowadźmy na wzór szcześliwego numerka na koniec zawodów losowanie na początku możliwość wylosowania wolnego wyboru stanowiska. umożliwiłoby to nieraz tym słabszym skuteczniejsze powalczenie z najlepszymi

ciekawą opcją byłyby może też zawody gruntowe w drużynie nawet po trzech zawodników na jakimś fajnym łowisku

[kemotd]

albo może wprowadzić dodatkową punktacje za miejsca 1-5 w zawodach ? czyli tak jak dotychczas punkty ogólnie zależne od liczby zawodników którzy złowili ryb plus dodatkowo na stałe za 1 miejsca 10 pkt, 2 - miejsce 8 pkt , 3 miejsce - 6 pkt, 4 miejsce - 4 pkt , 5 miejsce 2 pkt.

[ZEB]

No proszę ile ciekawych propozycji, dalej koledzy, zapewne macie jakieś swoje przemyślenia, podzielcie się z nimi. Dyskusję prowadzimy po to, aby wybrać najlepszy wariant dla wszystkich.

[eRCHa]

Widzę ,że muszę koledze wyjaśnić co jest na rzeczy.Tzw czołówka przy nowej punktacji będzie dostawać więcej złotówek na konto skarbonka .A tak na poważnie-który wędkarz jest lepszy ten który wygra w 3 zawodach,a w czwartych był 41(bo przekombinował,bo źle wylosował czy nie wiadomo co jeszcze),czy ten który w 4 zawodach był 5.Wg nowej punktacji lepszy będzie ten co wygrał 3 zawody,a wg starej ten co 4 razy był 5-a wg Ciebie który jest lepszy?
A tak wogóle to co ja się tu będę produkował, nie ja ten system wymyśliłem,a sprawdził się on w wielu dyscyplinach sportowych(np skoki 1 miejsce 100pkt,80,60 ,50,45,40 itd).Po prostu punktacja ta bardziej motywuje do doskonalenia swoich umiejętności,a nie by wiecznie być tym przysłowiowym 5,tak jak jest to w moim przypadku'Odnośnie frekwencji-do tej pory nie jeździłem na zawody nad Odrę,gdyż traciłem max kilkanaście ptk,teraz gdy stracę 60 do zwycięzcy to......Jest motywacja,jest frekwencja? Jeszcze się odniosę do łatwości wygrywania zawodów z małą frekwencją.Np w zawodach na Odrze startuje tylko kilunastu zawodników,ale wierz mi naprawdę nie jest łatwo z nimi wygrać ,bo jest to czołówka koła Okoń i to zwycięstwo jest warte 50pkt-jak każde inne z większą frekwencją.Ale się rozgadałem już mnie ręka boli.Pozdro.

[kemotd]

wiem o co Ci chodzi kolego Robercie ale w podanych przez Ciebie przykładowych skokach jest stała liczba uczestników, u nas absolutnie nie i to czyni różnice. chodzi mi o fakt że ktoś kto wystartuje w zawoadach z liczba uczestników 15 i bedzie właściwie ostatni dostanie dużo punktów, ten sam wysatrtuje w zawodach z liczbą uczestników 40 i zajmie 15 miejsce, a więc zostawi za sobą jeszcze 25 zawodników tez tyle dostanie. sadze ze dodatkowa punktacja za np. 5 pierwszych miejsc byłaby bardziej sprawiedliwa, można dyskutować o liczbie przyznawanych punktów jeszcze za te miejsca - czy 10 a może wiecej za pierwsze miejsce itd. pzdr

[eRCHa]

OK.Szanuję Twoje argumenty,ale do końca mnie do nich nie przekonałeś.Dla mnie ważne są przejrzyste zasady i chchciałbym wiedzieć konkretnie ,że za wygrane zawody dostaję np 50pkt i koniec,a nie by było to zależne od ilości startujących,ilości tych co złowili rybę i ilości tych którym nie chciało się przyjść do wagi z jedną uklejką.Jeszcze posłużę się jednym przykładem.W zawodach startuje 50 wędkarzy.Są trudne warunki,ryba nie bierze,ale jest 3 dobrych wędkarzy którzy mimo tych trudnych waruków złowili jakieś ryby.I na ile wyceniłbyś ich zwycięstwo.na 50pkt czy na 3pkt wg dotychczasowych zasad .A tak nawiasem mówiąc to jeszcze nikt nie stworzył takich zasad i takich regulaminów by wszystkim się podobały co nie znaczy byśmy ich nie zmieniali dążąc do ideału.A może by tak jeszcze inni koledzy wypowiedzieli swoje zdanie w tym temacie,bo my być może błądzimy.

[eRCHa]

I jeszcze jedno.Nie może być tak by zwycięzca i kolejni zawodnicy byli karani mniejszymi zdobyczami punktowymi za to ,że inni koledzy nie dojechali na zawody.No sory ,ale to chyba nie ich wina.

[ZEB]

Z takiej dyskusji dowiadujemy się o wszelkich różnicach, tak w podejściu do zawodów jak i ich punktowaniu. Robert założyłeś 50 pkt jako wykładnia, a co jeśli wystartuje w którychś zawodach więcej uczestników ?
Następny problem: wg. Ciebie jeden wędkarz łowiący rybę wśród kilkudziesięciu jest fachowcem ? a znasz słowo szczęście, fuks ? Wiesz jak poustawia wyniki taki gość. Już teraz mamy podobny problem z zawodami na rzece - kilku łowi, zbiera punkty i ustawia wyniki do końca rywalizacji. W KOLE NIE O TAKĄ RYWALIZACJĘ IDZIE, my mamy się bawić i spotykać towarzysko. TO NIE MISTRZOSTWA ŚWIATA ! Jeśli masz zacięcie zawodnicze, zapisz się do klubu spinningowego czy spławikowego, tam startują zawodowcy. Kluby są przy okręgu i należy do nich czołówka wędkarska z kół częstochowskich.
Zgadzam się z Twoim twierdzeniem, że jakąkolwiek wersję punktacji przyjmiemy, nie będzie ona idealna i wszyscy nie będą zadowoleni, to kwestia zrozumienia zasad i kompromisu.